Przeprowadzenie badania technicznego pojazdu to obowiązek jego właściciela. Badanie tego rodzaju musi odbywać się raz w roku w dedykowanej stacji kontroli pojazdów. Dzięki temu ma zwiększać się bezpieczeństwo na drogach. Tego rodzaju badanie pozwala skontrolować stan samochodu, zweryfikować ewentualne usterki czy potwierdzić jego całkowitą sprawność, a tym samym zdolność do poruszania się jako uczestnik ruchu.
Jeśli samochód nie przejdzie przeglądu technicznego, nie uzyskuje potwierdzenia odbycia badania technicznego. Właścicielowi pojazdu odbierany jest dowód rejestracyjny auta, a ten ma obowiązek naprawić powstałe usterki i jeszcze raz wykonać przegląd. Do tego czasu nie może poruszać się po drogach.
I to nie wszystko. Właściciel pojazdu, który nie przeszedł badania technicznego, nie może jechać do kolejnej stacji kontroli pojazdów z myślą, że inni fachowcy nie zauważą usterek albo przymkną na nie oko. Wszelkie wady auta, które uniemożliwiają jego bezpieczne poruszanie się po drodze, zostają odnotowane w systemie i widnieją tam aż do czasu ich naprawy.
Badanie techniczne kosztuje tyle samo, niezależnie od tego, gdzie jest wykonywane. Może to być więc najbliższa stacja kontroli pojazdów. Warszawa i okolice oferuje szeroki wybór takich podmiotów i bez problemu można znaleźć taką, która znajduje się najbliżej miejsca przebywania (można wybierać stacje pod względem jakości urządzeń do kontrolowania czy też doświadczenia zatrudnionej kadry, ale wszyscy specjaliści muszą posiadać jednakowe, minimalne kwalifikacje umożliwiające przeprowadzanie przeglądów aut). Warto jeszcze nadmienić, że opłata za badanie techniczne pobierana jest jednorazowo. Oznacza to, że jeśli auto nie przejdzie przeglądu, jego właściciel po naprawieniu usterek nie musi kolejny raz uiszczać opłaty za kolejne badanie sprawdzające. Co ważne, pojazd musi zostać naprawiony w terminie 14 dni od przeprowadzenia pierwszego przeglądu, podczas którego wykryto w nim usterki.